wtorek, 3 stycznia 2012

Nieśmiertelny bohater - Skanderbeg

Dawno dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami, w niewielkim europejskim kraju, żył sobie nieśmiertelny bohater narodowy. Tak należałoby zacząć baśń o wielkim albańskim bohaterze Gjergju Kastrioti Skënderbeu, czyli o Jerzym Kastriocie zwanym Skanderbegiem. Jego życie trudno nazwać bajką, ale magia jaka towarzyszy tej postaci, nie pozwala oprzeć się wrażeniu jej baśniowej stylizacji.
Dlaczego Skanderbeg jest nieśmiertelny czy wręcz baśniowy? Jeśli odwiedziliście już Albanię to wiecie o czym mówię, jeśli jeszcze nie to warto byście poznali Jegomościa.
Urodził się w Kruji w 1405, nie znamy dokładnej daty jego narodzin, bo w tamtym czasie trudno było o zapisy w albańskich księgach kościelnych.
   Ale od początku... Musicie pamiętać, że był to okres zwycięstw osmańskich. Wygrana na Kosowym Polu w 1389 roku umocniła ich dominację nad krajami bałkańskimi. Doszło do sytuacji zajęcia środkowej i południowej Albanii przez Turków, podczas gdy północna jej część wciąż była pod panowaniem Wenecjan. Dochodziło wówczas do oporów ze strony albańskiej społeczności i feudałów, jednak sprzeczność goniła sprzeczność. Nasz bohater był synem Jana Kastrioty, feudalnego księcia albańskiego, który władał rozległym obszarem od Adriatyku po dzisiejsze Kosowo. Ród Kastriotów pochodził z północnych Alp Albańskich (to dziś wciąż jeden z najpiękniejszych, górskich rejonów w Europie, wyżynę Tropoja mogliście ostatnio zobaczyć na załączonym zdjęciu na fb funpag'u) i to właśnie on wykazywał się największym buntem.
Najpierw Jan Kastriota uznał się za wasala sułtana, ale po klęsce Turków pod Ankarą zmienił zdanie i umocnił swoją  pozycję jako samodzielny, lokalny władca. Następnie chcąc ugruntować swój status nawiązał przyjazne kontakty z Wenecją, szybko jednak zrozumiał, że Republika Św. Marka ma niewielkie szanse w starciu z osmańską potęgą i powrócił do statusu tureckiego wesala. Taki stan rzeczy wymagał od rodu Kastriotów poświeceń i rękojmi posłuszeństwa. Sułtan Murad I prowadził praktyki porywania synów albańskich książąt i tak na dwór w Adrianopolu (dzisiejsze Edirne w Turcji) trafiło trzech z czterech synów Kastriotów (czwarty syn wcześniej udał się do klasztoru) - Staszic, Konstanty i Jerzy. 
Jerzy miał wówczas 9 lat, jego pierwszy pobyt na dworze sułtana wiązał się z natychmiastowym przyjęciem islamu, a podczas drugiego w 1423 roku przyjęty został do szkoły paziów. Szybko dostrzeżono jego wojskowe umiejętności, szkołę ukończył w randze sipahiego. W dowód uznania otrzymał imię Skander na cześć Aleksandra Macedońskiego (od arab. Iskandar), potem kiedy sułtan nadał mu też tytuł beja (bega) pojawiło się jego późniejsze imię Jerzego Skanderbeg. 
Jerzy władał kilkoma językami, w tym
arabskim, greckim, włoskim, bułgarskim, serbsko - chorwackim; posądzano go również o to, że oprócz względów na sułtańskim dworze, komunikował się on zarówno z wysoko postawionymi osobami w potężnych miastach Wenecji jak i Neapolu. 
Cała historia odrodzenia się w Jerzym uczuć patriotycznych sięga podobno sytuacji, w której nakazano Skanderbergowi ataku na węgierskie oddziały Jana Hinyady i kiedy to zaczął studiować życie nowego wroga, podobno dowiedział się o jego pochodzeniu i zorganizował tajemne spotkanie. Następnie wraz z 300 albańskimi książętami, podczas walk z Węgrami, porzucił armię turecką i ruszył w stronę Albanii, do rodzimej Kruji. Tam posłużył się fałszywym rozkazem i przejął zarząd nad miastem i twierdzą. To bardzo ciekawa historia. Rzekomo nocą ukryci w pobliskim lesie zwolennicy Skanderbega, dzięki pomocy mieszczan uśmiercili cały turecki garnizon. Tak rozpoczął się okres oczyszczania ziem albańskich z tureckiej niewoli. 27. 11. 1443 roku (dziś święto narodowe) Skanderbeg proklamował przywrócenie niezależnego księstwa albańskiego. Z zamku, nad którym powiewała czerwona flaga zdobiona czarnym orłem (dzisiejsza flaga Albanii) padła historyczna wypowiedź: „Nie przyniosłem wam wolności. Znalazłem ją pośród was”.
Nie będę opowiadać Wam ze szczegółami o batalistycznych podbojach Skanderberga, bo do tego nie każdy z Was ma zamiłowanie. W historii najciekawsze jest zawsze jej poznawanie 'od kuchni'. Kilka ciekawych faktów z życia Skanderberga:
1.Jako heroiczny obrońca Albanii, zjednoczył ziemie albańskie w Ligę i kiedy tylko pojawiły się rozbieżności, poprosił Jerzego Arianitę o rękę jego córki Androniki, by przezwyciężyć rozłam - w 1451 roku zawarł z nią związek małżeński (niestety ród Dukagjinów ponownie wystąpił z Ligii). Mieli syna Giovanniego, który z matką po śmierci ojca uciekł do Neapolu. Dziś żyją tam cztery gałęzie rodu Kastriotów - w Puli, Neapolu, Florencji i Wenecji.

2. Skanderberg powrócił do religii ojca, wyrzekając się islamu. Wielu zarzuca mu przy tym nieczyste zagranie, mające na celu zdobycie przychylności Papieża we Włoszech. Fakty wskazują jednak na konieczność takiego posunięcia, gdyż albański przywódca w dobie klęski głodu i niezdecydowania króla Neapolu, szukał mocnego wsparcia. Szybko uzyskał przydomek: „Athleta Christi”.
3. Skanderberg dysponował niewielką armią w walkach z osmańskimi siłami; tajemnica jego zwycięstw tkwiła w skutecznej taktyce, umiejętnościach prowadzenia walki partyzanckiej, studiowaniu taktyki wroga, znajomości topograficznej terenu i wykorzystywanie jej w bezpośrednim starciu.

4."Walki o Albanię wiązały w XV wieku znaczne siły imperium tureckiego, wyhamowując inwazję Osmanów w innych regionach Bałkanów. Opóźniały również akcje militarne sułtanów w Azji. Wpłynęły na rozwój świadomości narodowej Albańczyków, jednocząc ich pod sztandarami Skanderbega w wielkim zrywie wolnościowym. Walce tej towarzyszyło umiędzynarodowienie sprawy albańskiej. Skanderbeg i jego mężny naród po raz pierwszy w dziejach zdobyli rozgłos w świecie i należyte miejsce w rodzinie narodów europejskich." (www.histmag.org

5. Skanderbeg zmarł niespodziewanie na malarię 17 stycznia 1468 roku, w czasie bitwy antyosmańskiej. Legenda głosi, że jego szczątki pochowano potajemnie w kościele katolickim św. Mikołaja w Alessio, najeźdźcy sprofanowali potem grób Skanderbega, a ze znalezionych kości porobili amulety, by chroniły ich przed śmiercią i zapewniały sławę.
Osobiście mam wrażenie, że Skanderbeg wciąż jest jednym wielkim talizmanem Albanii. Ciągle żyje w świadomości ludzi, historia o nim przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, najmłodsi stawiają go sobie jako największy autorytet, a jego imię za każdym razem wypowiadane jest z namaszczeniem. 
Jego postać jest od wieków dumą narodową, symbolem jedności narodowej i patriotyzmu, największym bohaterem. Nakręcono o nim film w 1953 r., który do dziś cieszy się ogromną popularnością, pokazuje zarówno waleczność głównego bohatera, jak i nieprzecenioną rolę kobiety w walce o niepodległość, a tu prym wiodła siostra Skanderbega.
W 1982 roku w Kruji stworzono muzeum, projektu córki dyktatora Albanii Pranvery Hodży - Muzeu i Gjergj Kastriotit-Skënderbeut - http://www.muzeukombetarskenderbeukruje.com, na kształt dawnego zamku.
Skanderberg stał się również symbolem związków kultury albańskiej z Europą. Pojawił się on w działalności artystycznej François Marie Arouet de Voltaire,  Pierre Ronsard, Antonio Vivaldiego. Jego fizyczne pomniki obecne są w całym kraju, najsłynniejszy stoi w centrum stolicy - Tiranie. Jednak ten największy pomnik Skanderbeg ma w sercach wszystkich Albańczyków.


Si dite e plote ai shtillej

me re dhe ere mbi atdhe

Nje emer, Gjergj, e kish si diellin,

Tjetrin si henen, Skenderbe.



Dy brire dhie kish mbi krye,

Embleme e vjeter e cuditshme,

Sikur ta dinte qe mes brinjve
Dy perandore do te godiste.

Njezet e kater luftera beri,
NJezet e kater vdekje theu,
Cka manget linte diten Gjergji,
Plotesonte naten Skenderbu.

Pas vdekjes eshtrat iu ndane, 
Ne mijera varre ato u shkrine.
Gjithcka te shumte ai pati,
Te vetmen kish vec Shqiperine.

Ismail Kadare ("Portreti i Skanderbeut")

5 komentarzy:

  1. Przeczytałem. Bardzo ciekawa historia! Albańczycy mają fajnego bohatera narodowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Surwabuno cieszę się, że Ci się podobało:) wkrótce dalsza cześć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Byłem w muzeum Skanderberga . W jednej z gablot na pierwszym piętrze widziałem zdjęcie jednej z Gdańskich kamienic na której było widać popiersie albańskiego bohatera Skanderberga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piotr wiem wiem, wyprzedziłeś mnie, a już właśnie o tym pisałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Wreszcie fajnie podane informacje na temat Albanii!

    OdpowiedzUsuń